środa, 1 stycznia 2014

Mateusz *68

Wiek: 2 latka 10 miesięcy i 29 dni

Witajcie w Nowym Roku! Nie wiem za bardzo o co chodzi z tym Nowym Rokiem, ale wszyscy tak mówią to i ja się dołączę.
Za mną i całą moją rodzinką dość burzliwy okres. Nie będziemy już wracać do mojej kochanej babci. Zaraz po tym niedobrym dla nas wydarzeniu przyszedł Mikołaj do przedszkola. Mama myślała, że będę się go bał, a ja byłem go taki ciekawy. Naczytałem się o nim w książeczkach, ale to nie to samo co spotkać go na żywo. Jak tylko wszedł do sali i zapytał: "Kto się ze mną przywita?", od razu wybiegłem na przód dać mu piątkę. Potem powiedziałem mu co chcę dostać pod choinkę. Opłacało się, bo przyniósł dokładnie to, o co prosiłem :)
Następnie przyszły Święta. Dostałem mnóstwo fajnych rzeczy: śmieciarkę, pianinko, książeczki, gry, jajka z niespodzianką, a nawet nowe łóżko! Odwiedziłem Łódź i wszystkich kolegów, których tam mam, pobawiłem się z babcią i dziadkiem z Łodzi. To był naprawdę ekscytujący czas. Co dzień nowe przygody! Mama mówi, że bardzo ostatnio otworzyłem się na ludzi, nawet na dzieci, do których zawsze podchodzę z dużym dystansem. 

Życzę wszystkim aby rok 2014 był dużo lepszy od poprzedniego, aby spełniły się nasze wszystkie marzenia.

Mati









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz